Autor Wiadomość
Bernix
PostWysłany: Czw 0:24, 31 Sty 2008    Temat postu:

Mhm. co do karm.. przestałam kupować pedigree. teraz jak się skończy purina kupię acanę.
Romi
PostWysłany: Wto 12:55, 29 Sty 2008    Temat postu:

Sorry... myślałam, że temat brzmi "Czym karmicie swoje psy"... nie wiem dlaczego Razz Jestem Adminem, a popełniam i tak wioele błędów jak na razie... :] ale cóż... ja tez mam prawo do błędów xP
Malina
PostWysłany: Wto 12:43, 29 Sty 2008    Temat postu:

To temat o karmach, a nie o kościach na przykład ;p
Romi
PostWysłany: Wto 12:43, 29 Sty 2008    Temat postu:

No nie wiem, czy to off-topic, że się mówi, co sie psu daje do jedzenia, co rodzice robią karmieniem psa...
Malina
PostWysłany: Wto 12:42, 29 Sty 2008    Temat postu:

Zrobił się tzw. OT x]
Romi
PostWysłany: Wto 12:41, 29 Sty 2008    Temat postu:

Może nie staromodni, ale lekceważą to... moja mama tak samo.. najchętniej by dawała psowi wszystko, jednak zawsze ją powstrzymuję ;]
Sheltie's
PostWysłany: Wto 12:25, 29 Sty 2008    Temat postu:

Wydaję Mi się, że rodzice są staromodni i nie wierzą w to,że dziecko ma rację. A później, jak się okaże,że pies jest chory to zwalają winę na nas, bo to niby my psu to dawaliśmy . Confused
Romi
PostWysłany: Wto 11:42, 29 Sty 2008    Temat postu:

Powiedz jej, że nia ma dawać, bo chyba lepiej jak psiak zrezygnuje z tego "przysmaku", a nie jak będzie umierać... wyplułam xP.
Shira
PostWysłany: Wto 10:49, 29 Sty 2008    Temat postu:

Malina napisał:
Radzę uważać :] ONki mają dość delikatny przewód pokarmowy i ogólnie układ pokarmowy. Mama opowiadała mi, że owczarek niemiecki jej znajomych dostał plaster salcesonu (ludzie jedli ten sam salceson) i odszedł za TM, natomiast osobom, którzy również to jedli nic nie było.


Tak, wiem. Właśnie próbuje to wytłumaczyć mamie o ona nic Neutral Jakaś mało kumata jest xD
Ale myślę, że już pomału zaczyna rozumieć jakie niebezpieczeństwo się z tym wiąże.
Malina
PostWysłany: Wto 10:20, 29 Sty 2008    Temat postu:

Radzę uważać :] ONki mają dość delikatny przewód pokarmowy i ogólnie układ pokarmowy. Mama opowiadała mi, że owczarek niemiecki jej znajomych dostał plaster salcesonu (ludzie jedli ten sam salceson) i odszedł za TM, natomiast osobom, którzy również to jedli nic nie było.
Shira
PostWysłany: Wto 9:15, 29 Sty 2008    Temat postu:

A moja mama jak na złość podaje Dżakiemu kości z kurczaka, choć hodowca mówił, że nie wolno. Ja też jej to powtarzam za każdym razem. Czasem jak widzę, że chce mu dać to się powstrzymuje, ale na pewno jeszcze czasem mu daje :/
Malina
PostWysłany: Wto 8:33, 29 Sty 2008    Temat postu:

Ja mojej mamie mówię, co może dawać Tofasowi, a co nie i widzę, że stara się trzymać tych zasad :]
Bernix
PostWysłany: Pon 23:30, 28 Sty 2008    Temat postu:

No.. z tymi rodzicami, sie nie znaja w ogole a sie litują nad zwierzakami.. no raz na kiedyś mozna, ale nie tak... tak dzien w dzien!
Sheltie's
PostWysłany: Nie 12:48, 27 Sty 2008    Temat postu:

Malina - moja mama tak samo. No może nie słowo w słowo. Bo moi rodzice , przekarmiają ją normalnie xD A jak się wydrę na nich, to dopiero zaczynają rozumieć, o co mi chodzi. A piesku daję kaszę gryczaną (gotowaną) i karmę suchą. A co do pizzy, to raczej mu nie dawałam. Chrząstki tak ;D
Riley
PostWysłany: Sob 15:28, 26 Sty 2008    Temat postu:

Zgadzam się z Romi.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group